niedziela, 14 kwietnia 2013

Pierwsze auto dla początkującego kierowcy

Jak mądrze wybrać dla swoje pierwsze cztery kółka?

Problem jest zdecydowanie bardziej skomplikowany niż może się to wydawać. Młody człowiek, który nie ma jeszcze własnego doświadczenia, zdany jest na rady przyjaciół, rodziny i znajomych. Które z nich są dobre, a które należałoby raczej odrzucić?

Marka, czyli cena prestiżu

Kupując samochód używany większość nabywców kieruje się trzema kryteriami: rocznikiem, przebiegiem i marką. Auta zmieniamy na młodsze, większe, szybsze, ekonomiczniejsze. Szukając dla siebie pierwszego samochodu, trzeba zapomnieć o tych kryteriach.

Dlaczego?

Kupując pierwsze auto dysponujemy przeważnie bardzo skromnym budżetem. Zastanówmy się więc, czego przede wszystkim oczekujemy od naszych czterech kółek. Jeśli nie zależy nam na robieniu wrażenia na znajomych, ani marka, ani rocznik nie są ważne. Problem w tym, że w przypadku auta kupionego za 5-10 tys. zł o prestiżu w ogóle nie może być mowy, do tego trzeba pamiętać o awaryjności naszego samochodu. Dla przykładu, studiując raporty takich organizacji jak DEKRA czy ADAC zauważymy, że niepozorny – nie lubiany przez mechaników – Citroen Xantia, który przez swoje hydropneumatyczne zawieszenie ma opinię pojazdu awaryjnego, psuje się o wiele rzadziej niż "prestiżowe" Audi A4 czy BMW serii 3. Wysokim poziomem bezawaryjności mogą się też pochwalić takie auta jak np. często wyszydzane Daewoo Matiz czy Lanos. Nie zapominajmy również, że „bezawaryjność” to nie to samo, co niskie koszty eksploatacji. Usuwanie wielu drobnych usterek w "psującym się" samochodzie jest często o wiele tańsze, niż zwykłe czynności obsługowe lub wyeliminowanie jednej usterki w pojeździe mającym opinię "bezawaryjnego".

Rocznik - młodsze nie zawsze jest lepsze

Auto rocznikowo młodsze może być sprzedawana właśnie dla tego że się o niego nie dbało i jest awaryjny.
To częsta przyczyna awaryjności pojazdów, którą z sąsiada na sąsiada sobie przekazujemy.
Osoby które dbają o samochód raczej śmigają ile się da. Oczywiście wiadomo, że może się trafić jakiś model fabrycznie uszkodzony, ale na to w pływu nie mamy. Ja przy zakupie pierwszego auta zadbał bym o niskie spalanie, ważny element blacharka w starszych modelach i książka serwisowa to podstawa przy zakupie auta.
Wiemy że właściciel dbał i wszystko regularnie wymieniał.


Diesel, benzyna a może gaz?

Podobne pytanie zadają sobie wszyscy kupujący. Jaką decyzję podjąć w przypadku pierwszego samochodu? Wszystko zależy od tego, jak wiele (i jak długo) zamierzamy nim jeździć, stanu naszego budżetu i poziomu zdolności manualno-mechanicznych. 

Nie łudźmy się, że za 5-10 tys. zł kupimy zadbanego diesla z niewielkim przebiegiem lub samochód z instalacją gazową, która będzie sprawna w 100%. Starsze auta z silnikami wysokoprężnymi są przeważnie mocno wyeksploatowane, a wyposażenie takie jak pompa wtryskowa czy turbosprężarka to typowe bomby z opóźnionym zapłonem do tego bardzo drogie w naprawie/wymianie. Zazwyczaj to co uda nam się przyoszczędzić na paliwie, z nawiązką zostawimy u mechaników. 

Podobna sytuacja dotyczy również samochodów z instalacją gazową. Jej występowanie w najtańszych, małych samochodach, świadczy przeważnie o tym, że właścicielowi mocno zależało na jak najniższych kosztach. Poważnie wyeksploatowany może być już silnik oraz sama instalacja LPG, która z czasem sprawia coraz więcej problemów. Na porządku dziennym są takie przygody jak np.: falowanie obrotów, gaśnięcie przy dojeżdżaniu do krzyżówek czy "dziury" w mocy. Jeśli zdecydujemy się już na auto z instalacją gazową pamiętajmy też, że jej główny element - butla - ma określoną datę ważności. Po upływie 10 lat od daty produkcji zbiornik LPG nadaje się na śmietnik. By dalej korzystać z instalacji zamontować musimy nowy a to koszt – co najmniej 300 złotych. 

Często, zdecydowanie najlepszym wyborem, okazuje się auto z niewielkim silnikiem benzynowym. Zużycie paliwa w samochodach segmentu B z jednostkami o pojemnościach 1,1-1,4 l rzadko przekracza 6,5 l/100 km, co oznacza, że są one bardzo interesującą alternatywą dla diesli. Brak instalacji LPG – paradoksalnie - też okazuje się być atutem. Zazwyczaj świadczy bowiem o lepszej kondycji technicznej motoru. Zawsze możemy kupić po jakimś czasie instalację gazową.

Wybór pierwszego auta to bardzo trudna i odpowiedzialna decyzja. Od tego czy damy się ponieść emocjom zależeć będzie nasz przyszłość. Pamiętajmy, by dokładnie przeanalizować własne potrzeby i skrupulatnie zapoznać się ze wszelkimi zaletami i wadami poszczególnych modeli. Pomocny w wyborze okaże się na pewno nasz system doradczy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz